Chłopaki szamana
Trwa przełomowy serial dla sympatyków piłki z Janowca. Po tym, jak Serokomla przerwała już w tym roku dwie kilkunastoletnie serie bez zwycięstwa z rywalami z Rososzy i Gołębia, dziś janowczanie odczynili kolejną "klątwę" – wywieźli bowiem komplet punktów z boiska Orłów, co ostatni raz udało im się 3 lipca 1988...
Jedyną bramkę spotkania, na wagę historycznego zwycięstwa, zdobył w bodaj 22. minucie Hubert Urbanek. Gospodarze mieli kilka naprawdę dobrych sytuacji na odwrócenie złej karty: jeszcze w 19. minucie stuprocentowej nie wykorzystał Michał Berliński (po wyjściu na samotne spotkanie z bramkarzem, przymierzył wprost w niego), a po przerwie swoich szans nie wykorzystali Damian Miroński i Kamil Kusyk. Ten pierwszy na osiem minut przed końcem spotkania został po raz drugi upomniany przez sędziego i musiał zejść z boiska.
Zwycięstwo Serokomli nad Orłami oznacza zamienienie się miejscami obu zespołów w tabeli.
Orły Kazimierz – Serokomla Janowiec 0:1 (0:1)
H. Urbanek 22
Orły: Szymczyk – Dusiński, Miturski (70 Zawiślak), Żybura, Lipnicki – Hemperek, Bociański (61 Kowalik), Matyjaszek (k), Kusyk – Berliński (46 Błaziak), Miroński
Żółte kartki: Miroński (czwarta w sezonie – PAUZA) - Spychała, Rutkowski
Czerwona kartka: Miroński (82, za drugą żółtą)
Sędziował: Brzozowski oraz Czarnecki i Sarna
Widzów: ~100
Komentarze