Do ambicji dorzucić punkty

Już w najbliższą sobotę w ramach 9. kolejki grupy II lubelskiej A klasy zmierzymy się na swoim stadionie z drużyną Gminnego Klubu Sportowego GKS "Bobry" Karczmiska.

Drużyna z Karczmisk w bieżących rozgrywkach uciułała zaledwie 4 punkty i po części jest to skutek remontu boiska Bobrów. Wszystkie jesienne mecze grają oni na murawach płyt drużyn przeciwnych. Nasi goście zwyciężyli tylko raz - triumfując w Kowali z Draco aż 4-1. Przypomnijmy, że tydzień temu z Kowalanami przegrał dotychczas niepokonany Powiślak Końskowola. Dzień później Bobry zremisowały 2-2 z rezerwami Cisów. Całkowity bilans bramkowy 11-33. W sezonie poprzednim (pierwszym na tym szczeblu rozgrywek)zajęli 12 miejsce (trzecie od końca), zdobywając w 26 meczach 23 punkty (7 zwycięstw, 2 remisy, 17 porażek), strzelając 38 bramek przy 79 straconych.

W historii (od 1998 r.) Orły zmierzyły się z Bobrami tylko dwukrotnie, a było to 12 sezonów temu, jeszcze w B klasie (0-1 na wyjeździe i 3-1 u siebie), gdy były prowadzone przez znanego naszym kibicom, głównie z trenowania Opolanina, Mirosława Kosowskiego. W pamięci utkwiła także potyczka z początku lat 90-tych, kiedy to w Karczmiskach, mimo, że do przerwy prowadziliśmy 5-0, ostatecznie... zremisowaliśmy 5 do 5.

Miejmy nadzieję, że po ostatniej porażce ze Stalą Poniatowa, gdzie mimo szaleńczego pościgu za rywalami nie dopisaliśmy żadnych punktów na naszym koncie, tym razem pokażemy nie tylko charakter i skuteczność, aletakże rozwagę w szeregach obronnych. Z kim wygrywać, jak nie z Bobrami?