Po punkcie na początek
Podziałem punktów zakończyło się inagurujące rundę wiosenną spotkanie KS-u Drzewce z Orłami Kazimierz. Wynik został ustalony jeszcze przed przerwą.
Mecz nie był porywającym widowiskiem, oba zespoły w przekroju całego spotkania nie stworzyły sobie zbyt dużo sytuacji strzeleckich. Na boisku dominował chaos i przypadkowość; ani przez moment nie zarysowała się przewaga którejś ze stron. W 14. minucie goście objęli prowadzenie po uderzeniu - ni to dośrodkowaniu, ni to strzale - z lewej strony pola karnego Damiana Mirońskiego. Chwilę później Orły miały kolejną dobrą okazję na gola, lecz po dograniu z rzutu rożnego przed szesnastkę piłka poszybowała wysoko ponad poprzeczką. W 25. minucie był już remis, kiedy to po kornerze zawodnik drzewczan wykorzystał drzemkę obrońców z Kazimierza.
Druga część meczu była typowym obrazkiem na tym poziomie ligowym, a więc krótkie, nieskładne akcje przeplatały się z niefrasobliwymi zachowaniami pod bramką rywala. Wynik remisowy nie krzywdzi żadnej ze stron, ale prawdziwym testem, na co stać naszą drużynę będzie starcie z Garbarnią.
KS Drzewce - Orły Kazimierz 1:1 (1:1)
Bramki: Drzewce 25' - Miroński 14'.
Orły: Mazurek - Starczynowski, Ciucias, Marcin Tusiński, Miturski (72' Lipnicki), Denis, Świątek (70' Paweł Ziętalski), Grykałowski, Nastaj (46' Rybkowski), Wanicki, Miroński.
Żółta kartka: Wanicki (faul).
Widzów: ok. 100.
Komentarze