Lider skontrowany

Lider skontrowany

Po raz kolejny piłkarze prowadzącej w tabeli Wieniawy Lublin przekonali się na własnej skórze, że drużyna kazimierskich Orłów najwyraźniej im nie leży.

Z czterech rozegranych spotkań o punkty, oba zespoły wygrały tyle samo. O tym, że historia lubi się powtarzać, gospodarze przekonali się w niedzielne przedpołudnie. – Zawsze z Orłami pada dużo goli – mówi Jerzy Wyroślak, szkoleniowiec Wieniawy.

– Przed rokiem ledwo, co wygraliśmy 3:2, a prowadziliśmy już 3:0. Wczoraj też wygrywaliśmy już 2:0, a jednak zeszliśmy pokonani.

Najgorsze dla gospodarzy jest to, że Orły w lidze wygrały po raz ostatni 11 listopada. Wtedy kazimierzanie pokonali na wyjeździe Tajfun Ostrów Lubelski 2:0.

Przyczyn porażki lubelski szkoleniowiec upatruje m.in. w dość eksperymentalnym składzie personalnym linii obronnej. Z powodu kontuzji nominalnych defensorów, na środku wystąpili Michał Boniaszczuk i Marcin Pszczoła. Stracone gole, przede wszystkim trzeci i czwarty obciążają ich konto.
A wszystko zaczęło obiecująco. Już w piątej minucie wynik otworzył Michał Walendziak. Od tego momentu lider zaczął grać swoje, czyli to, co lubi.

– Kontrolowaliśmy w pełni wydarzenia, Orły niewiele mogły zwojować – relacjonuje szkoleniowiec. Efektem przewagi gospodarzy był drugi gol, którego autorem był Rafał Bialak. Od tego momentu coś zaczęło się psuć w sprawnie funkcjonującej maszynie do zwycięstw. Jeszcze przed przerwą goście strzelili kontaktowego gola. A potem rozpoczęło się punktowanie gospodarzy.

– Mieliśmy w nogach wtorkowy mecz z Tajfunem Ostrów Lubelskim, stąd, na mokrym, grząskim i ciężkim boisku po prostu opadliśmy z sił. Bardziej wypoczęci rywale, nastawili się na murowanie bramki i grę z kontrataku – tłumaczy opiekun Wieniawy. – Przy 0:2 myślałem, że jest już po meczu. Nasza wygrana jest zasłużona – ocenił Mirosław Banaszek, trener Orłów.

Wieniawa Lublin – Orły Kazimierz Dolny 3:4 (2:1)
Bramki: Walendziak (5), Bialak (25), Denis (80) – Berliński (30), J. Grykałowski (55), Marcinkowski (60, 65).
Wieniawa: Zdunek – Denis, Boniaszczuk, Pszczoła, Remba (75 Demianiuk), Walendziak (80 Stefaniuk), Bondarenko (70 Jezierski), Baran, Wójcik, Bialak, Puszka (70 Urban).
Orły: Guzek – Kusyk, G. Grykałowski, R. Banaszek, Ziomka (46 Skowyra), J. Grykałowski (70 Kamola), M. Matyjaszek, Wolszczak, Pięta, Berliński, Kowalik (46 Marcinkowski).
Żółte kartki: Zdunek (W) – Ziomka, Berliński, Marcinkowski (O).
Sędziował: Woliński. Widzów: 50.

źródło:www.dziennikwschodni.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości