Wstrzelił się w końcówce
Czterech minut zabrakło Orłom Kazimierz Dolny, aby wywalczyć punkt w meczu z Opolaninem Opole Lubelskie. W 86 min błąd obrony miejscowych wykorzystał Andrzej Fliszkiewicz i w sytuacji sam na sam pokonał Piotra Guzka.
– Andrzej miał w tym meczu wiele dobrych sytuacji, ale nie mógł wstrzelić się w bramkę. W końcówce jednak znalazł się tam, gdzie powinien – tłumaczy Bartłomiej Jakóbczyk, golkiper Opolanina.
Jeżeli podopieczni Mirosława Banaszka myślą o spokojnym utrzymaniu w lidze, to jak najszybciej muszą udać się na trening strzelecki. W sobotę nie byli w stanie trafić nawet do pustej bramki.
– Taką okazję zmarnował w 30 min Michał Berliński. Na nasze usprawiedliwienie muszę dodać, że nie miałem dzisiaj czterech podstawowych zawodników, co było szczególnie widoczne w formacji obronnej – stwierdził Mirosław Banaszek.
Orły Kazimierz Dolny – Opolanin Opole Lubelskie 0:1 (0:0)
Bramki: Fliszkiewicz (86).
Orły: Guzek – Sałecki, Zjawiony, Kusyk, J. Grykałowski, Pięta, Wolszczak (70 G. Grykałowski), M. Matyjaszek, D. Matyjaszek (46 Skowyra), Berliński, Ziomka (46 Marcinkowski).
Opolanin: Jakóbczyk – Gazda, Górniak, Górski, Niedźwiadek, Sokołowski (75 Kozak), Dajos, Fliszkiewicz, M. Sak (65 Bandosz), Skrzypek, Kasperski.
Żółte kartki: Zjawiony, Pięta – Kozak, Niedźwiadek. Sędziował: Marciniak. Widzów: 100.
źródło:www.dziennikwschodni.pl
Komentarze