Z duszą na ramieniu

Z duszą na ramieniu

W rozegranym wiosną 2019 meczu w Dęblinie (3:1 dla gospodarzy) niektórzy nasi piłkarze byli trochę niewyraźni... (fot. fanpage Gabarytów)

Tylko jedna seria gier dzieli nas od zakończenia rozgrywek w lubelskich klasach A. Wiemy już, że awans do klasy okręgowej uzyskały Drzewce, w barażu o promocję za niecały tydzień wystąpi Żyrzyniak, a do klasy B zleciał Wawel. Do kompletu rozstrzygnięć brakuje zatem jeszcze dwóch spadkowiczów i to grono w sobotni wieczór uzupełnią dwa kluby z grupy Orły, Skrobów, Michów, Gabaryty.

 W najlepszej sytuacji z tej czwórki jest oczywiście nasz zespół, któremu do zagwarantowania sobie pozostania na siódmym szczeblu ligowym wystarczy remis w Dęblinie. Gabaryty są z kolei w najmniej komfortowym położeniu, bowiem nawet zgarnięcie trzech punktów może na nic im się nie zdać. Najlepiej będzie, jeśli rozpiszemy warunki konieczne do utrzymania dla poszczególnych teamów:

ORŁY utrzymają się, jeśli: nie przegrają z Gabarytami, ALBO gdy Michów nie wygra z Wodniakiem, ALBO gdy Skrobów przegra z Amatorem.

SKROBÓW utrzyma się, jeśli: wygra z Amatorem, ALBO gdy zremisuje z Amatorem, a Orły przegrają z Gabarytami, ALBO gdy Michów przegra z Wodniakiem, a Gabaryty nie wygrają z Orłami.

MICHÓW utrzyma się, jeśli: wygra z Wodniakiem, a Orły przegrają z Gabarytami, ALBO gdy wygra z Wodniakiem, a Skrobów nie wygra z Amatorem, ALBO gdy zremisuje z Wodniakiem, a Skrobów przegra z Amatorem.

GABARYTY utrzymają się, jeśli: wygrają z Orłami, Skrobów przegra z Amatorem, a Michów nie wygra z Wodniakiem.

 Dodajmy, że michowiacy wystąpią w Piotrawinie, skrobowiacy w Rososzy, a Gabaryty z Orłami zmierzą się w Dęblinie. Kto zawali, a kto wykorzysta swoją ostatnią w sezonie szansę? Zdaje się, że po kolejnym niehonorowym, sprzecznym z duchem sportu zachowaniem Skrobowa lokalne środowisko najchętniej pożegnałoby właśnie ten zespół, ale spadają trzy kluby... Z gier o stawkę większą niż życie trzy punkty, w sobotę o ósme miejsce w tabeli zmierzą się Draco z Bogucinem (kowalanom wystarczy remis), a w prestiżowym pojedynku na pożegnanie z klasą okręgową Drzewce podejmą Hetmana.

  

Po tym jak niedługo przed wznowieniem wiosennych rozgrywek AD 2019 swój B-klasowy żywot nieoczekiwanie zakończył zespół Czarnych-Orląt Dęblin, ostatnim reprezentującym lotnicze miasto teamem są grające ligę wyżej Gabaryty. Przez blisko dekadę swojego istnienia pozostawały one w cieniu możnego sąsiada, aż do czasu zdetronizowania go w bezpośredniej walce i jego zapaści. Czy Gabaryty wykorzystają – sportowo, organizacyjnie i kibicowsko – niepowtarzalną być może okazję do trwałego przejęcia piłkarskiego prymatu w Dęblinie?

 Tak pisaliśmy wiosną 2019. Co wiemy po dwóch latach? Ekipa Czarnych-Orląt wróciła do gry, ale wciąż zawodzi, a drużynę ich sąsiadów, po dwóch udanych sezonach w gronie A-klasowców spotkał poważny kryzys. Sześć zwycięstw i cztery remisy, do tego dziewiętnaście porażek i 46-91 w bramkach (w tabeli 45-92 z powodu weryfikacji jednego z wyników z 1:2 na 0:3 za występ zawodnika mającego pauzować za kartki) dają dęblinianom przedostatnie, piętnaste miejsce w tabeli z małymi szansami na uniknięcie degradacji. Na własnym boisku zanotowali tylko dwie wygrane i dwa remisy oraz zdobyli tylko szesnaście bramek. A przecież jeszcze niedawno planowano kłaść fundamenty pod awans do okręgówki... Gabaryty ograły po dwakroć Michów i Skrobów, ponadto po razie Wawel i Draco, do tego mają remis z Orłami, dwa remisy z Wilkami (wszystko to po 3:3) oraz cenne 1:1 z Wodniakiem. Najwięcej goli wbił niezastąpiony Damian Mirowski (trzynaście), o trzy mniej ma na swym koncie Michał Olek. Najwyższe porażki to 0:10 z Drzewcami, 1:8 i 2:8 z Hetmanem oraz 0:6 z Bogucinem. Nasi sobotni rywale bardzo mocno ograniczyli swoje szanse na uratowanie się przed B-klasą, przegrywając przed tygodniem w Lisowie z Kadetem 1:4. Gabaryty pojechały na ten mecz w trzynastu, z tylko jednym graczem z pola na ławce rezerwowych. Co ciekawe, lisowianie od 44. minuty grali w dziesięciu ("as kier" Konrada Krzyżanowskiego), a i tak zdołali podwyższyć prowadzenie z 2:0 na 4:1.

 Zimą do drużyny dołączyło kilku doświadczonych, znanych z gry w Czarnych i Mazowszu Stężyca zawodników, przede wszystkim bramkarz Przemysław Wolszczak. Do skutku nie doszło ostatecznie przejście Tomasza Sikory z Mazowsza i dęblińscy kibice mogą się tylko zastanawiać co by było, gdyby znakomity napastnik jednak znalazł się w Gabarytach. Wiosną niektórzy członkowie tego zespołu nie zawsze mogli pogodzić się z sędziowskimi werdyktami – ot, choćby biegający czasem po boisku prezes klubu, który po meczu z Wodniakiem groził arbitrowi Piotrowi Kasperskiemu, za co ten... podał go do sądu. Doszła do tego nałożona przez Wydział Dyscypliny LZPN roczna dyskwalifikacja i 2000 zł kary. Sankcja spotkała ostatnio również trenera Dawida Paczkę, który przed ponad tygodniem został usunięty z ławki podczas meczu z Bogucinem (0:3) i od tej pory odcierpieć musi dwa mecze dyskwalifikacji. W Lisowie zastąpił go Daniel Cienkowski, zapewne tak samo będzie z Orłami. Paczka, nasz były zawodnik, podobnie jak Damian Miroński dopiero zaczyna pracę szkoleniową z dorosłymi piłkarzami, ale wiedzie mu się nieco słabiej, niż opiekunowi Orłów.

 Jesienne, zakończone wynikiem 3:3 spotkanie obu zespołów stało na niskim poziomie sportowym, ale zwłaszcza w końcówce przyniosło obserwatorom mnóstwo emocji. Przegrywaliśmy bowiem już 0:1 i 1:2, w ostatniej minucie wyszliśmy na prowadzenie, aby w doliczonym czasie wypuścić je z rąk... Przy każdej bramce Orłów swój udział miał Tomasz Zawiślak ("asysta" przy bramce samobójczej, gol i już normalna asysta). Dwa poprzednie spotkania z dęblińskim teamem, w sezonie 2018–19, były dla nas zupełnie nieudane.

 Po raz ósmy sędzią głównym meczu Orłów będzie Rafał Sugier (klasa okręgowa), dotąd były dwie wygrane i pięć porażek, ostatnio w wyjazdowym-domowym meczu z Drzewcami (0:12). Na linie boczne wyznaczono Sebastiana Ląda i Aleksego Nowosadzkiego.

Bilans dotychczasowych meczów Orłów z Gabarytami: 3 mecze, 1 remis, 2 wygrane Gabarytów, bramki 4-8. Najwięcej trafień dla Orłów: 2 – Bulzacki, 1 – Miroński, Pyra, Zawiślak, Hemperek, samobójcza.

  

W XXX kolejce grają (sobota, 17:30):

Amator – Skrobów

Drzewce – Hetman, 14

Serokomla – Kadet

Gabaryty – Orły

Wilki – Góra Puławska

Wodniak– Michów

Żyrzyniak– Wawel

Draco – Bogucin

  

Czołówka klasyfikacji strzelców po XXIX kolejkach:

42 – Sławomir Kłys (Hetman)

35 – Marcin Paprocki (Drzewce)

27 – Dominik Szymanek (Drzewce), Dawid Bartoś (Draco)

24 – Michał Chwiszczuk (Drzewce)

23 – Mateusz Próchniak (Góra Puławska)

22 – Pawło Semeniuk (Góra Puławska)

21 – Mateusz Jakubiec (Amator)

  

 Dwa spotkania pozostały do zakończenia rywalizacji w "orlej" grupie ligi młodzików młodszych (Wawel – Wisła i Mazowsze – Kamionka). Po czwartym w tym sezonie nie stawieniu się na mecz Wydział Gier LZPN usunął wczoraj ze zmagań drużynę Garbarni Kurów, która oczywiście pozostanie sklasyfikowana w tabeli.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości