Zemsta Garbarni

Drużyna Garbarni zrewanżowała się Orłom za wiosenną porażkę na własnym boisku. W rozegranym dziś w Kurowie meczu była zdecydowanie lepszym zespołem i zwyciężyła 5:1.

Goście po dwóch czerwonych kartkach kończyli mecz w dziewiątkę, po czerwonych kartkach dla Rafała Ciuciasa i Piotra Starczynowskiego.Bramki dla gospodarzy uzyskali Paweł Partycki (dwie), Marcin Maleszyk (dwie) i Kamil Głowacki. Honorowe trafienie dla kazimierzan padło za sprawą Krzysztofa Lipnickiego na początku drugiej połowy po stałym fragmencie gry. Na więcej nie było ich stać, choć przy większym szczęściu mogli zdobyć drugą bramkę. Jednak równie dobrze to zawodnicy Garbarni przy swojej zdecydowanej przewadze mogli powiększyć swój dorobek strzelecki, bo sytuacji do podwyższenia rezultatu mieli wiele, lecz zawodziła ich skuteczność lub dobrze spisywał się bramkarz przyjezdnych. W składzie Orłów z powodu wesel i chrzcin zabrakło kilku podstawowych graczy, m. in. Dawida Matyjaszka.

W innym spotkaniu sensacyjną porażkę poniosło Mazowsze Stężyca ulegając na własnym boisku Vikingowi Leśniczówka 0:1. Na czoło tabeli po pokonaniu Kraczewic wysunęła się Góra Puławska.

Garbarnia Kurów - Orły Kazimierz 5:1 (3:0)

Bramki: Paweł Partycki 7, 14, Marcin Maleszyk 40, 90, Kamil Głowacki 84 - Krzysztof Lipnicki 53.

Orły: Mazurek- Ciucias, Starczynowski, Gembal, Miturski - Świątek, Cywka, Miroński, Lipnicki (55 Iwon) - Rutkowski, Wanicki.

Żółte kartki: Gembal

Czerwone kartki: Ciucias 30, Starczynowski 88