Zwycięstwo z premierami

Zwycięstwo z premierami

Drugą najwyższą w tym sezonie wygraną osiągnęły dziś Orły na boisku w Karczmiskach. Spotkanie rozstrzygnęło się już w pierwszych 45 minutach, w czasie których gospodarze nie mieli wiele do powiedzenia... Kolejny mecz nasz zespół rozegra za dwa tygodnie w Piotrawinie.

 Wynik już na samym początku otworzył Kamil Kusyk po widowiskowej akcji kolegów z zespołu. Jako drugi (i trzeci) na listę strzelców wpisał się, po raz pierwszy w naszych barwach, Marcin Pyśniak, który wykorzystał dogrania Rafała Dryka i Damiana Mirońskiego. Przypomnijmy, że dla Marcina (w zastępstwie Michała Berlińskiego po raz pierwszy w pierwszym składzie) był to powrót na stare śmieci, grał on bowiem w Karczmiskach przez kilka lat... Czwartego gola zdobył sam trener - pod nieobecność Tomasza Sikory pierwszego po raz pierwszy w tej rundzie zagrał w ataku - po wielu, trwających od prawie dwóch lat próbach w końcu idealnie przymierzył z rzutu wolnego, zakręcając "rogala" przy jego lewym słupku. Był więc to jego pierwszy w Orłach gol z tzw. "stałego fragmentu gry". Bobry przechodziły obok meczu, nie stanowiąc dla gości większego zagrożenia.

 Zaraz po przerwie efektowną interwencję zaprezentował widzom Mateusz Karaś. W 51. minucie na placu gry zawitał - po raz pierwszy od czerwca minionego roku i występu na tym samym obiekcie - Krzysztof Lipnicki, notując prawdziwe "wejście smoka". W drugim kontakcie z piłką wywalczył rzut rożny, a w trzecim celną główką zamienił na gola (jego w tych rozgrywkach oczywiście pierwszego) dośrodkowanie Pyśniaka. Chwilę potem również głową do strzelających dołączył po wrzutce Kusyka Miroński. Kazimierz w pełni kontrolował poczynania rywali, którzy nadal nie prezentowali niczego, co mogłoby skończyć się choćby honorowym trafieniem. Wynik w dosłownie ostatniej akcji ustalił Kusyk, który wykorzystał podanie Dawida Guza.

 Był to czwarty z rzędu mecz Orłów, w którym nie straciły one bramki. Poprzednim razem tak dobrą serię zaliczyliśmy na przełomie 2004 i 2005, kiedy to nasz bramkarz Jarosław Kosiak zachował czyste konto w pięciu kolejnych partiach... A rekord absolutny? To już sezon 2001-02 i sześć z rzędu spotkań "na czysto"...

Bobry Karczmiska - Orły Kazimierz 0:7 (0:4)

Kusyk 4, 90, Pyśniak 15, 21, Dryk 30 w, Lipnicki 53 g, Miroński 54 g

Orły: Karaś (k) - Dusiński (59 Starczynowski), Guz, Stolarek, Sikora II - Bieniek (66 Budzisz), Paczka - Kusyk, Pyśniak, Miroński (80 Nastaj) - Dryk (51 Lipnicki)

Żółte kartki: Żuber - Kusyk

Sędziował: M. Wójcik oraz Litwin i Kuśmirski

Widzów: ~200

 

 Ani dziś, ani wczoraj nie zagrali nasi trampkarze, którym trafiła się w kalendarzu pauza. Nie zagrają też oni w ostatniej kolejce trwającego sezonu (13 czerwca z Czarnymi Dęblin), bowiem dęblinianie wycofali zespół z rywalizacji i nasza młodzież może już dopisać sobie kolejne walkowerowe punkty. Tym samym trafiły im się dłuższe wakacje...

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości