Berety z głów, oto pierwszy setnik!

Berety z głów, oto pierwszy setnik!

fot. Unia Wilkołaz (październik 2015)

Bezcenne trzy punkty wywieźli dziś z Żyrzyna podopieczni Janusza Kleszczyńskiego, ogrywając miejscowy zespół 3:2. Zgodnie z tym, co przewidywałem trzy dni temu, kibice obejrzeli dziś wiele bramek, a rozstrzygnęło jedno trafienie... Podobnie jak w dwóch ostatnich pojedynkach obu teamów na tym boisku (oba towarzyskie), choć wtedy dwukrotnie 3:2 wygrywał Żyrzyniak!

 Strzelanie rozpoczęło się już w 5. minucie, kiedy podanie od Damiana Mirońskiego na bramkę zamienił Michał Berliński. A był to tylko początek udanej i owocnej dziś współpracy linii środkowej i ofensywnej - dużo zagrań z pierwszej piłki i groźne sytuacje w polu karnym Żyrzyniaka sprawiały, że nasza gra mogła się podobać; gorzej natomiast było z naszą defensywą, która zbyt łatwo pozwalała rywalom na gonienie strat. Gospodarze bezpośrednim uderzeniem z rzutu wolnego wyrównali niedługo po wznowieniu gry po przerwie, jednak i z tego remisu nie cieszyli się zbyt długo. Najpierw Miroński po podaniu od Berlińskiego odzyskał prowadzenie dla gości, a następnie po zamianie ról Beret uzyskał swoje

SETNE LIGOWE TRAFIENIE DLA ORŁÓW!

 Wydarzenie chyba bez precedensu, trudno sobie wyobrazić, by w czasach LZS-ów ktoś uzbierał dla protoplastów obecnego KKS (Bochotnica, Skowieszynek) taki dorobek, a na pewno nikt nie uczynił tego po przystąpieniu drużyny do LZPN. Michał potrzebował na to prawie dziesięciu pełnych sezonów - a kilka razy trafiał jeszcze w tym czasie w oficjalnych występach pucharowych! - ale 30.latek z pewnością nie powiedział ostatniego słowa. Od dziś jest założycielem i jedynym jak na razie członkiem orlego Klubu 100, ale już przytrzymuje prowadzące do niego drzwi Dymkowi, który dziś trafił po raz 80...

 Nasz zespół nie byłby jednak sobą, gdyby nie zafundował nam jeszcze trochę emocji - na szesnaście minut przed końcem rzut wolny i celna dobitka sprawiła, że gospodarze do końca pozostawali w grze. Niebiesko-żółci skutecznie grając na utrzymanie wyniku dowieźli go jednak do końca, a były też szanse na podwyższenie - sam na sam Kamila Kusyka i dwie przeniesione nad poprzeczką główki Bartłomieja Hemperka. Jest poprawa w grze, ale nadal jest dalej co poprawiać - za tydzień przyjeżdża Wodniak...

Krok po kroku... do stu:

10. gol - z Tajfunem Ostrów Lub. (1:3; 28.08.2005)

20. gol - z Tajfunem Ostrów Lub. (3:1; 18.08.2007)

30. gol - z Sygnałem Lublin (3:0; 15.06.2008)

40. gol - z GKS Gościeradów (6:1; 10.06.2009)

50. gol - z MKS Ryki (3:0; 30.10.2009)

60. gol - z LKS Poniatowa Wieś (10:0; 01.09.2013)

70. gol - z Czarnymi Puszno Godowskie (5:1; 03.11.2013)

80. gol - z Garbarnią Kurów (3:2; 15.08.2014)

90. gol - z Mazowszem Stężyca (2:1; 14.06.2015)

100. gol - z Żyrzyniakiem Żyrzyn (3:2; 09.10.2016)

Poza pierwszym przypadkiem, bardzo szczęśliwa dla nas ta statystyka.

Żyrzyniak Żyrzyn - Orły Kazimierz 2:3 (0:1)

? 53 w, ? 74 - Berliński 5, 65, Miroński 59

Orły: Karaś (k) - D. Dusiński (46 Starczynowski), Guz (56 Kowalik), P. Dusiński, Lipnicki - Zawiślak (76 Błaziak), Hemperek, Matyjaszek, Kusyk - Berliński, Miroński

Żółte kartki: Zarychta, Jastrzębski - D. Dusiński, Kusyk, Berliński

Sędziował: D. Wójcik oraz ? i ?

Widzów: ~80

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości