Drzewce nie tracą formy

Drugiej z rzędu ligowej porażki doświadczyły w dzisiejszym spotkaniu w Drzewcach Orły Kazimierz. Na więcej niż jednobramkowa przegrana, osłabiony brakiem wykartkowanych Amadeusza Żybury i Michała Berlińskiego zespół z tylko jednym napastnikiem w kadrze (ze względu na inne zobowiązania nie mógł on zresztą rozegrać całego spotkania) nie było dziś więcej stać.

 Pierwszy w karierze występ z orłami na piersi zaliczył dziś między słupkami Karol Szymczyk, którego konto obciąża trochę pierwsza bramka dla naszych rywali (zdobył ją po indywidualnej akcji dobrze nam znany Jarosław Grykałowski). Orły przespały nieco pierwszą połowę, grając jakby bez jasnej koncepcji swoich poczynań.

 Zmieniło się to po przerwie, kiedy nasi zawodnicy zaczęli grać znacznie aktywniej, a efektem tejże gry było wyrównujące trafienie Damiana Mirońskiego po podaniu od Jakuba Bociańskiego. Remisem nie cieszyliśmy się długo, bowiem kilka minut później prowadzenie dla gospodarzy odzyskał Michał Chabros. W końcówce tego pojedynku Orły osiągnęły nawet zauważalną przewagę nad przeciwnikiem, ale po zejściu z boiska kontuzjowanego Bartłomieja Hemperka, a niedługo potem również wspomnianego na wstępie Mirońskiego, trudno było tę przewagę przekuć na konkretne sytuacje podbramkowe.

KS Drzewce - Orły Kazimierz 2:1 (1:0)

Grykałowski 26, Chabros 65 - Miroński 59

Orły: Szymczyk - Dusiński, Miturski, Kusyk, Lipnicki - Błaziak, Pyśniak, Bociański, Matyjaszek (k), Hemperek (57 Zawiślak) - Miroński (84 Guz)

Żółte kartki: Kuzioła - Lipnicki

Sędziował: M. Banaszek oraz Bednarczyk i S. Stańko

Widzów: ~100