Dwa oblicza jesieni

fot. Magda Piwońska

Po pierwszych, bardzo słabych występach Orłów w nowym sezonie klasy A, można było widzieć przyszłość drużyny w czarnych barwach. Cztery kolejki i ledwie jeden wywalczony punkt i to w towarzystwie dwóch okazałych porażek (1:5 i 0:6), braki kadrowe i niepewna sytuacja organizacyjna -  wszystko to skłaniało do refleksji o obraniu skalibrowanego kursu na B-klasę. Po wstrząsie, jakim było lanie w Kurowie i odejście z zespołu trenera - ledwie na kilka dni - karta niespodziewanie się odwróciła. Najpierw przyszła jedna wygrana, a potem seria kolejnych i gdyby nie "zdrowotna" wpadka w Bełżycach, kończylibyśmy jesień tuż za podium. Przed inauguracją sezonu trener Kleszczyński oceniał, że zdobycie przez jego podopiecznych w tej rundzie 24 punktów, to będzie "mistrzostwo świata". Zabrakło ledwie dwóch oczek, ale przecież mistrzami światami nie jesteśmy...

 Reszcie stawki dość szybko i zdecydowanie odjechało Mazowsze, które wydaje się najpoważniejszym kandydatem do mistrzostwa i uzyskania awansu. Nie odpuszcza jednak Garbarnia, która może częściej gubi punkty, ale w bezpośrednim starciu okazała się lepsza od stężyczan; plan na wiosnę to odrobienie czterech oczek. Podium uzupełnia Hetman, również marzący o okręgówce i... własnym obiekcie. Największym zaskoczeniem rundy jest chyba jednak czwarta lokata Drzewc, które podobnie jak Orły rozkręciły się w miarę upływu czasu. Na kolejnych pozycjach dwaj spadkowicze, czyli Tęcza i Orły, którzy jednak nie walczą o szybki powrót do ligi wyżej. Tzw. silny środek tabeli tworzą dziś Cisy, Wodniak i Amator - szczególnie postawa ubiegłosezonowego wicemistrza z Piotrawina to duże rozczarowanie. Na dziesiątym miejscu, a więc na granicy utrzymania i spadku pozostaje Serokomla, która zaczęła rundę dobrze, ale skończyła serią porażek. Tuż za jej plecami Wilki i Żyrzyniak, które również nie chcą trafić do ostatniej ligi w województwie. Wiosna na dole tabeli zapowiada się frapująco... Z losem pogodzili się już raczej w Wąwolnicy i w Karczmiskach.

 Najskuteczniejszym w tej rundzie zespołem był Hetman (38 goli), najmniej Bobry (14). Team Andrzeja Nowaczka stracił też najwięcej bramek (52, bez walkowerów), najlepszą z kolei defensywą mogą szczycić się w Garbarni (13 strat).

 Jesienny układ nikomu nie daje gwarancji końcowego sukcesu, a wiosną wiele ekip będzie próbowało zrewanżować się rywalom za dotychczasowe niepowodzenia. Przed nimi długi czas na jak najlepsze przygotowanie się do ponownej rywalizacji, start noworocznych rozgrywek przewidziano na koniec marca...

Najlepsi strzelcy klasy A Lublin II - jesień 2016:

15 - Kamil Kopeć (Drzewce), Mariusz Frączek (Hetman)

12 - Rafał Dryk (Serokomla)

11 - Norbert Kołodziejczyk (Wilki)

...i Orłów:

10 - Michał Berliński, Damian Miroński

4 - Dawid Matyjaszek

3 - Tomasz Zawiślak

Asysty w Orłach:

9 - Damian Miroński

4 - Dawid Matyjaszek

3 - Kamil Kusyk, Michał Berliński

Kanadyjczycy w Orłach (gole+asysty):

19 - Damian Miroński

13 - Michał Berliński

8 - Dawid Matyjaszek

5 - Kamil Kusyk, Tomasz Zawiślak

 Miroński jest też jedynym w drużynie, który rozegrał wszystkie spotkania od początku do końca (1080 minut). Siedmiu minut zabrakło do tego osiągnięcia Matyjaszkowi, a Berliński i Karaś opuścili po jednym spotkaniu. Do pozytywów trzeba też zaliczyć liczbę kartkowych napomnień wśród Orłów - 27 "żółtek" to aż dwukrotnie mniej, niż przed rokiem, choć wtedy rozegraliśmy trzy partie więcej. Teraz najczęściej karany był Dariusz Dusiński (pięciokrotnie).