Górą nad Górą

Trzecie kolejne ligowe zwycięstwo padło dziś łupem Orłów Kazimierz, które w ostatnim przed spadkiem do B-klasy spotkaniu pokonały Górę Puławską 4:2. Jak bumerang powraca pytanie: dlaczego tak późno?
Gospodarze w pierwszej połowie bliscy zdobycia bramki byli tylko na początku, kiedy rywale kilkukrotnie w ramach jednej akcji blokowali ich strzały. Znacznie więcej klarownych szans mieli goście i aż trudno zrozumieć dlaczego żadna nie została zamieniona na gola. Szczególnie te dwie, gdy napastnicy zza Wisły nie potrafili skierować piłki do pustej bramki... Również w pierwszych minutach drugiej odsłony to przyjezdni sprawiali lepsze wrażenie (poprzeczka Pawła Czekaja) i wydawało się, że jeśli ktoś trafi tu w końcu do siatki, to właśnie Oranje. Tym bardziej, że w ekipie Orłów znów kilku graczy walczyło, a kilku pozorowało.
Stało się jednak zupełnie inaczej: najpierw w 63. minucie po dośrodkowaniu Dawida Matyjaszka z boku boiska celnie przy słupku uderzył Karol Borowski – pierwszy ligowy gol tego szesnastolatka! – a osiem minut później wynik podwyższył Damian Miroński. Nasza ofensywna dwójka rozwiązała worek z bramkami, bowiem w kolejnych sześciu minutach błędy miejscowych dwukrotnie wykorzystali przyjezdni, najpierw Czekaj, a po gapiostwie Michała Błaziaka Mariusz Moniuszko. Odpowiedzialność za wynik wzięli jednak wtedy na swoje barki nasi dwaj najbardziej doświadczeni piłkarze – w 87. minucie kapitalną bombę w stronę bramki Piotra Guzka posłał Miroński, a sezon ładnym i celnym strzałem z boku pola karnego zakończył Matyjaszek.
Lekki niedosyt może chyba mimo wszystko odczuwać Borowski. Jest drugim w historii Orłów 16.latkiem, który zdobył bramkę w rozgrywkach pod szyldem PZPN (uczestniczymy w nich od lata 1997). Jego wiek wynosi dokładnie 16 lat i 214 dni, a więc tylko o dziewięć dni więcej od rekordzisty Łukasza Maciąga, który ustanowił tenże rekord w maju zeszłego roku. Historyczny wynik był bardzo blisko...
Jeszcze jedno – jedyny raz w tym sezonie nie obejrzeliśmy ani jednej kartki.
Przed krótką (króciutką!) przerwą w treningach jeszcze w czerwcu mamy zmierzyć się w wyjazdowej sparingowej potyczce z Tęczą Kraśnik.
Orły Kazimierz – KS Góra Puławska 4:2 (0:0)
Borowski 63, Miroński 71, 87, Matyjaszek 90 – Czekaj 74, Moniuszko 77
Orły: Lis – J. Maciąg, Berliński (79 T. Bulzacki), Żybura, Błaziak – Zyska – Borowski, Nachowicz, Matyjaszek (k), Zawiślak – Miroński.
Żółta kartka: Ł. Cybula (Góra).
Sędziował: Ł. Szczołko oraz Bednarczyk i Łuka.
Widzów: ~50.
Komentarze