Hetman polny Matyjaszek

Pierwsze w sezonie wyjazdowe zwycięstwo (nominalnie, bowiem byliśmy gośćmi na własnym obiekcie przy Kazimierskiej) wywalczyli dziś piłkarze Orłów w spotkaniu z wyraźnie wyżej notowanym gołębskim Hetmanem. Padł też pierwszy w sezonie hat-trick naszego zawodnika, a konkretnie Dawida Matyjaszka, który oddalił chyba już skutki poprzeczkowej klątwy, jaka wisi(ała?) nad nim długi czas...

 Gra w pierwszej odsłonie przebiegała wyraźnie pod dyktando Orłów, z czego ich trener Marcin Lewtak mógł być bardzo zadowolony. Zdarzały się jednak gorsze momenty, które gospodarze niestety przekuwali na bramki. Tak było w minucie 5., kiedy Leszek Lis sfaulował w szesnastce Rafała Kamolę (karny i gol Konrada Bancerza) i tak było w minucie 37., gdy hetmańscy wykorzystali rzut wolny sprzed pola karnego. Na szczęście w dobrej formie strzeleckiej był dziś nasz kapitan. Dwukrotnie wyrównywał stan meczu po strzałach z dystansu, bez pomocy asystentów, a w końcu przymierzył do siatki z rzutu wolnego.

 Szans na wyższe zwycięstwo mieliśmy wiele (Matyjaszek, wracający – na chwilę! – po karencji Bartłomiej Pyra, kilkukrotnie Damian Miroński, sytuacja sam na sam Jacka Zyski ze strzałem w bramkarza), z kolei Hetman najbliżej wyrównania był w 60. minucie po uderzeniu Wojciecha Starka z rożnego w słupek i zablokowaniu dobitki. Orły swobodniej operowały dziś piłką i miały więcej z gry, w miarę neutralizowani gołębianie na swoje usprawiedliwienie mogą podać osłabienia personalne (brak m.in. najlepszych snajperów Sławomira Kłysa i Mariusza Frączka) i przygotowywanie się do meczów ledwie jednym w tygodniu treningiem na... orliku w Gołębiu. 

 Szkoda, że tak późno zaczęliśmy zbierać punkty...

Hetman Gołąb – Orły Kazimierz 2:3 (2:3)

Bancerz 5 k, A. Szczypa 37 w – Matyjaszek 30, 39, 42 w

Orły: Lis – Pyra, Miturski (12 Miroński), Żybura, Błaziak – Hinz – Zyska (87 T. Bulzacki), Hemperek (55 Borowski), Matyjaszek (k), Nachowicz – Berliński.

Żółte kartki: Smaga – Lis, Pyra (ósma w sezonie – PAUZA), Miroński.

Sędziował: Kasperski oraz Sarna i Niezbecki.

Widzów: –70.