Jesień wasza, wiosna nasza

Jesień wasza, wiosna nasza

Drugie z rzędu i drugie w ogóle zwycięstwo odniosły dziś w Kraczewicach nasze Orły. Zwycięstwo nad Porajem absolutnie zasłużone, choć początek mógł znowu kosztować kibiców gości sporo nerwów.

Wszystko przez sytuację z 9. minuty, kiedy to stojący dwa metry przed bramką zawodnik Poraju, którym nikt nie raczył się zainteresować, wykorzystał koszmarne zachowanie obrońców i bramkarza i z małymi problemami skierował piłkę do bramki. Skutecznie odpowiedzieliśmy dość szybko - w 20. minucie po wymierzonym pod poprzeczkę strzale z rzutu wolnego z ok. 20 metrów. Gospodarze przeprowadzili następnie szybką kontrę, lecz szarżującego napastnika powstrzymał Mateusz Karaś. W 33. minucie powrót do wysokiej dyspozycji potwierdził Rafał Wanicki i "żółto-niebiescy" (grający dziś w strojach pamiętających "okręgówkę" - a więc sukces nieprzypadkowy) wyszli na prowadzenie. Orły, pomimo wielu niedokładności, wyglądałyna tle rywala dużo dojrzalej, różnica w umiejętności i wyszkoleniu była bardzo widoczna. Kolejna bramka, zdobyta kwadrans po przerwie, mecz rozstrzygnęła, ale nie zmieniła jego obrazu. Wanicki był dwukrotnie bliski poprawienia swoich statystyk (drugi strzał pod poprzeczkę pięknie "wyjął" bramkarz), a kraczewiczanie nie mieli pomysłu na przeprowadzenie żadnej sensownej akcji. Kończyli w dziesiątkę po "wycięciu" biegnącego samotnie na bramkę Wanickiego.

Wynik mógł być wyższy, ale nie ma co narzekać - Orły powoli wracają na właściwe tory. Mecz ten był szczególny dla Kamila Nastaja, który zastępował nieobecnego Sebastiana Świątka w "fotelu" trenera. Debiut miał w stu procentach udany, czego nie może powiedzieć o swoim Dominik Fiuk, z tym samym rywalem zresztą (jesienne 0:4!).

PS. I znów sędziowie na plus! Nadal nie wiążemy tego z wynikiem.

Poraj Kraczewice - Orły Kazimierz 1:3 (1:2)

Gole: Poraj 9' - Miroński 20', 58', Wanicki 33'

Orły: Karaś - Guz, Gembal (81' Błaziak), Dusiński (65' Paczka), Mączka - Starczynowski (55' Kruk), Ciucias, Strojek, Zawiślak -Wanicki, Miroński

Żółte kartki: Bidacha - Dusiński, Strojek (czwarta - pauza)

Czerwona kartka: Sadowski 75' (faul taktyczny)

Sędziował: Tomasik oraz Dejnek i Kwiecień

Widzów: ~80

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości