"Junior" wreszcie ukłuł!

"Junior" wreszcie ukłuł!

Nie bez obaw podchodziliśmy do dzisiejszego meczu z Tęczą, wszak nasz rywal mógł wzmocnić się graczami piątoligowymi, a co gorsza w szeregach Orłów na mecz stawiło się tylko jedenastu zawodników. "Żółto-niebiescy" pokazali jednak charakter i - jak zwykle - pewnie i wysoko wygrali.

Kłopoty personalne naszej drużyny spowodowały, że cały mecz w środku pola musiał rozegrać... Jakub Niedziela, nasz rezerwowy bramkarz! Spotkanie ułożyło się dla nas wybornie, bowiem już na samym początku dostaliśmy możliwość strzelania karnego. Faul na Damianie Mirońskim był oczywisty, lecz nie w "szesnastce"... Kartki sędzia obrońcy też nie pokazał, choć przepis mówi o jej wyciągnięciu w takim właśnie wypadku... Damian Wiśniosz nie zaprzątał sobie głowy takimi rzeczami i pewnie wyegzekwował "jedenastkę". Pięć minut później "Buła" popisał się piękną asystą z woleja, piłka trafiła do Mirońskiego, a ten podwyższył wynik. Dalsza część spotkania była w sumie wyrównana, choć po pół godzinie gry zarysowała się lekka przewaga miejscowych, ale nie potrafili znaleźć recepty na dobrze przygotowanego do gry przez kierownika drużyny bramkarza Mateusza Karasia. Co nie udawało się bełżyczanom, udało się naszym - futbolówkę mocno wybił Piotr Starczynowski, ta po kilku "kozłach" trafiła do "Dymka", który znów był bezbłędny.

Drugą połówkę otworzyliśmy podobnie jak pierwszą, a więc dwoma trafieniami: Michałowi Berlińskiemu podawał Rafał Dryk, po chwili Drykowi Wiśniosz i wynik był już pięciobramkowy. Tęcza nie zniechęcała się i w dwie minuty wbiła nam dwie bramki. Gospodarze rzucili się do ataku, ale na więcej zabrakło im już armat. Ostatnie czterdzieści minut Kamil Nastaj zmuszony był grać z kontuzją stopy, jednak mimo utykania popisał się paroma dobrymi zagraniami i... odbiorami. Chwilę przed końcem wynik ustalił w zamieszaniu pod bramką Tęczy Dariusz Dusiński, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach naszej drużyny; jednocześnie stał się najstarszym "Orlim" snajperem w dziejach klubu! Gratulujemy i życzymy kolejnych łupów!

Darka Dusińskiego (z lewej) przejść nie jest łatwo, o czym przekonali się nawet w Wiśle Puławy... (fot.: Puławy24)

Tęcza II Bełżyce - Orły Kazimierz 2:6 (0:3)

Bramki: Tęcza II 72', 74', - Wiśniosz 3' (k), Miroński 8', 38', Berliński 50', Dryk 54', Dusiński 88'

Orły: Karaś - Dusiński, Mączka, Starczynowski, Guz - Nastaj, Berliński, Niedziela, Wiśniosz - Dryk, Miroński

Żółte kartki: Tarczyński, Michał Winiarski - Berliński, Miroński

Sędziował: Jędruszewski oraz Rojek i miejscowy

Widzów: ~120

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości