Szóstkę tym razem trafili goście, Orły bez trenera

Po okazałym zwycięstwie nad Bogucinem mieliśmy nadzieję, że w następnej grze nasz zespół zdoła pójść za ciosem i wywalczyć kolejne punkty. W rozegranym dziś na boisku Orłów zaległym spotkaniu XV kolejki lubelskiej Klasy A gospodarze ulegli jednak GLKS Michów aż 1:6. Z drużyną jeszcze w przerwie spotkania, po wulgarnym skomentowaniu jego uwag przez jednego z zawodników, pożegnał się trener Janusz Kleszczyński.
Wynik mówi sam za siebie, michowiacy bez większych problemów wykorzystywali popełniane przez naszych defensorów błędy w kryciu. Przy pierwszej bramce (11. minuta), po rzucie wolnym okazję wykorzystał osamotniony na dłuższym słupku Michał Mitura. W 29. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wynik podwyższył Mateusz Latusek.
W drugiej odsłonie nadzieje Orłów podtrzymał Bartłomiej Hemperek, celnie uderzając z rzutu wolnego. Potem trafiali już jednak tylko goście. Stosując grę z kontry, wobec wadliwej asekuracji i pułapek ofsajdowych, Mateusza Karasia zdołali jeszcze pokonać Latusek, Damian Gwizdek, Wojciech Kosiorek i Tomasz Kinder.
Orły Kazimierz – GLKS Michów 1:6 (0:2)
Hemperek 61 w – Mitura 11, Latusek 29, 66, Gwizdek 79, Kosiorek 80, Kinder 86
Orły: Karaś – Błaziak, Miturski, Saran, J. Maciąg (71 Zyska) – Hemperek, Ł. Maciąg (58 Tupaj), Berliński, Zawiślak (76 M. Maciąg) – Matyjaszek (k), Skulimowski (78 Kubiś).
Żółte kartki: Piskorski, Latusek.
Sędziował: Uzarek oraz Czarnecki i Cięciara.
Widzów: ~50.
Komentarze