Orły od teraz w dwupaku

Orły od teraz w dwupaku

Przez pewien czas po zakończeniu rozgrywek lubelskich lig sezonu 2021/22 nie było pewne, czy w kolejnej edycji piłkarze kazimierskich Orłów występować będą w klasie A czy w klasie B. W końcu stanęło na tym, że... i tu, i tu. Po raz pierwszy w historii reprezentować KKS Orły Kazimierz na seniorskim poziomie będą dwie drużyny. Z pewnym poślizgiem organizator rozgrywek, Lubelski Związek Piłki Nożnej opublikował dziś terminarze czterech grup ósmej ligi na rundę jesienną sezonu 2022/23.

 Kiedy w kwietniu tego roku prezes Marcin Miturski i sekretarz Artur Tusiński podzielili się z naszą redakcją pomysłem powołania rezerwowego zespołu (oczywiście pod warunkiem, że ten pierwszy, a wtenczas jeszcze jedyny, nie zostanie zdegradowany), trudno było nie być sceptycznym – skąd weźmiemy tylu chętnych do gry, skoro i przy jednej tylko ekipie ławka rezerwowych często świeci pustkami?

 Bodajże po raz pierwszy plan wystawienia seniorskiej kompanii numer dwa ujrzał światło dzienne na łamach magazynu kibica "Orły do Boju" w kwietniu 2002. Robert Sulkiewicz pisał wówczas pod śródtytułem Oldboye: "Silna grupa kazimierskich zapaleńców spotyka się co tydzień by pograć towarzysko w piłkę. Od września 2002 skończy się granie >>podwórkowe<<, a zaczną poważne rozgrywki. Wtedy właśnie wyżej wymienione koleżeństwo zadebiutuje w B-klasie jako KKS Orły Kazimierz II. Będzie to inicjatywa ze wszech miar pożyteczna: bywalcy baru >>Mars<< będą mieli o co walczyć, a zawodnicy którzy nie mieszczą się w kadrze pierwszego zespołu nie stracą kontaktu z futbolem". Zamierzenia te jednak nie doczekały się realizacji. Rok później, latem 2003 drużyna (przynajmniej teoretycznie) 35+ wystartowała w Pucharze Polski – nie jako Orły II, lecz jako oldboje Orłów – odpadając po pierwszym domowym meczu (1/256 finału, 2:3 z LKS Kamionka). Po upływie następnych dwunastu miesięcy także po pierwszej rundzie (1/128 finału, 0:6 z Sygnałem Chodel) z rozgrywkami pożegnał się Jantar Kazimierz Dolny (to związany z kazimierskim zespołem szkół klub uczniowski i choć nie mamy na to dowodów, to podejrzewamy, że pod jego szyldem skryli się wspomniani oldboje). O powołaniu Orłów II przebąkiwano od czasu do czasu również w kolejnych latach, głównie w żartach. W miarę serio mówił o tym chyba tylko prezes Łukasz Sikora, kiedy po zatrudnieniu trenera Rafała Dryka na prowadzone przezeń treningi i sparingi latem 2013 uczęszczała dość duża grupa zawodników, ale kolejne tygodnie i pogorszenie tej frekwencji definitywnie wybiły mu pomysł z głowy.

 Obecny zarząd klubu od samego początku traktuje jednak całą ideę całkowicie poważnie. W zamyśle działaczy w zespole A ma grać głównie młodzież (w tym wchodzący w dorosłość juniorzy, choć mają oni i swoją ligę) wspierana przez kilku najlepszych spośród grona bardziej doświadczonych piłkarzy. Pozostałym, w tym w zasadzie wszystkim nowym chętnym, udostępniono możliwość gry w drużynie B. Piłkarze "dwójki" trenować będą dwa razy w tygodniu: najpierw we własnej grupie, a innego dnia w ramach zajęć łączonych z zawodnikami pierwszej ekipy. Nie licząc zeszłotygodniowego otwartego meczu testowego, dwa dni temu na pierwszym właściwym treningu pojawiło się trzynaście osób, a dodać trzeba, że z różnych przyczyn nie wszyscy chętni mogli wziąć w nim udział. Głównym organizatorem życia Orłów II jest Mateusz Karaś, który w bardzo krótkim czasie ustalił na lipiec i sierpień aż siedmiu (!) sparingpartnerów. Na boisku i poza nim pomaga mu Wojciech Starek oraz duet Miturski-Tusiński. Właśnie ten ostatni przewidziany jest na trenera całej gromadki (faktycznego lub "papierowego"), ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły, więc gracze na razie bawią się sami. Istotnym jest, że klub Orły nie odpowiada finansowo za swoje rezerwy, a organizacyjnie jedynie w ograniczonym stopniu. Stowarzyszenie zgłosiło team do rozgrywek, udostępnia do grania i trenowania boczne boisko (jeszcze nie zatwierdzone do rozgrywek ligowych), a do przebrania się szatnię gości. Jego członkowie sami jednak opłacają sobie transport, sędziów, sprzęt meczowy (koszulki, spodenki, getry i dresy), no i kary finansowe, które – znając charakter naszych piłkarzy – niewątpliwie będą.

 Pierwszym sprawdzianem, i sportowym, i organizacyjnym dla Orłów numer dwa będzie niedzielny sparing z klubową drużyną A (Bochotnica, godzina 19:00). Po trwających dość długo przepychankach z klubami, z których część domagała się utrzymania dotychczasowego podziału klasy B na trzy grupy, Lubelski Związek Piłki Nożnej przeforsował dziś wariant z czterema grupami po dziesięć zespołów. Niebiesko-żółci zagrają w grupie drugiej, razem z nowo powołanymi rezerwami Czarnych 1947 Dęblin (które personalnie pożywiły się na zlikwidowanej z tego powodu seniorskiej załodze Gabarytów), GSKS Leokadiów (chyba główny faworyt zmagań), Laskowią Baranów, Stacją Nałęczów, Wawelem Wąwolnica, Orlętami Nowodwór, Pogonią Trzebiesza, Porajem Kraczewice i Dąbrowiakiem Dąbrowa Wronowska. Wydaje się, że poziom będzie niższy niż w grupie o tym samym numerze w zeszłym sezonie, nie mówiąc już o jesieni 2019, gdy Orły (pierwsze) po raz ostatni grały w B-klasie, a ich rywalami były Serokomla Janowiec, Stal II Poniatowa, Garbarnia II Kurów, Zawisza Garbów czy Cisy Nałęczów...

Ligowy rozkład jazdy naszych rezerwistów przedstawia się następująco:

03/04.09 – Czarni 1947 II Dęblin (dom)

10/11.09 – Laskowia Baranów (dom)

17/18.09 – Dąbrowiak Dąbrowa Wronowska (wyjazd)

24/25.09 – GSKS Leokadiów (dom)

01/02.10 – Wawel Wąwolnica (wyjazd)

08/09.10 – Stacja Nałęczów (dom)

15/16.10 – Pogoń Trzebiesza (wyjazd)

22/23.10 – Poraj Kraczewice (dom)

29/30.10 – Orlęta Nowodwór (wyjazd)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości