Rezerwy Powiślaka znów szczęśliwe dla Guza

Rezerwy Powiślaka znów szczęśliwe dla Guza

W trzecim w tym roku spotkaniu towarzyskim Orły Kazimierz pokonały w niedzielne popołudnie na sztucznym boisku KEN w Puławach zespół Powiślaka II Końskowola 1:0. Szczególnie zadowolony po ostatnim gwizdku sędziego był bramkarz zwycięzców Adam Juszczuk, który od momentu rozpoczęcia przed dwunastoma miesiącami piłkarskiej przygody w każdym z czternastu spotkań, w których wziął udział (na szczeblu seniorskim i juniorskim, sumując gry oficjalne i towarzyskie), notował co najmniej jedną stratę; dziś, za piętnastym razem, nie dał się pokonać!

 Niedzielny rywal kazimierzan po rundzie jesiennej plasuje się na drugim miejscu w tabeli grupy II klasy B – dwa punkty za Czarnymi 1947, z którymi przed dwoma tygodniami przegraliśmy aż 2:7 – z bilansem ośmiu zwycięstw, trzech remisów i jednej porażki oraz 34-8 w bramkach. Porównując postawę dęblinian i końskowolan w konfrontacjach z niebiesko-żółtymi, znacznie wyżej ocenić trzeba lidera, choć i jego gra w ostatnią niedzielę stycznia nikogo nie porwała. Dziś – wreszcie mecz przy ładnej, słonecznej pogodzie! – obaj przeciwnicy nie różnili się drastycznie boiskowym poziomem, jednak to Orły sprawiały wrażenie posiadających większe chęci i umiejętności, z których niestety nie za bardzo potrafiły skorzystać. Jedyna bramka padła w 27. minucie, kiedy po podaniu od Jakuba Nachowicza występujący na środku obrony Dawid Guz dośrodkował z pod linii bocznej w pole karne i... przerzucił bramkarza Powiślaka, który nieudanie próbował piąstkować. Po raz trzeci w ostatnich latach Guz trafił w meczu sparingowym, po raz trzeci z rezerwami Powiślaka.

 Największym zarzutem, jaki trener Damian Miroński miał do niektórych ze swych podopiecznych było to, że nie przekładali oni bardzo dużego zaangażowania prezentowanego na treningach na mecze kontrolne, jakby czegoś się w nich obawiali. Przez większość spotkania trochę częściej przy piłce były Orły, stworzyły sobie nieco więcej sytuacji od przeciwników i ogólnikowo były nieco aktywniejsze, zatem końcowy wynik uznać trzeba za oddający losy pojedynku, choć jeszcze lepiej oddałby go rezultat 2:1. Najlepszą szansę po stronie naszego zespołu, już w ostatnich dwudziestu minutach, zmarnował Konrad Łukowski, kiedy po wyprzedzeniu obrońców i ominięciu bramkarza trafił tylko w boczną siatkę. Kilka minut później po małym zamieszaniu na linii pola karnego uderzył Michał Berliński, ale piłka ledwo dotoczyła się w rękawice broniącego. Dopóki starczało sił, szczególnie aktywny na naszym lewym skrzydle był Jan Niezabitowski, lecz w newralgicznych sytuacjach przegrywał z golkiperem. W swoich ofensywnych momentach mylili się też powiślacy, najczęściej po prostu nie trafiając w bramkę. Po jednym ze strzałów ładną paradę zaprezentował Juszczuk, później uprzedził szarżującego na stronie rywala, w innych sytuacjach niebezpieczeństwo zażegnywali Berliński czy Guz. Z tygodnia na tydzień jakby lepiej, ale pracować wciąż trzeba dużo...

 W meczach sparingowych na ogół pada więcej goli, niż w grach oficjalnych – ta zasada jest jaskrawo widoczna szczególnie w przypadku Orłów. Jeśliby analizować wyniki naszych meczów testowych, można by mieć wątpliwości czy to zespół piłkarski czy hokejowy... Dziś dla odmiany gol był tylko jeden – to pierwsza taka sytuacja w naszym sparingu od blisko pięciu lat, kiedy w lutym 2017 przegraliśmy w Puławach z Leokadiowem 0:1.

Orły Kazimierz – Powiślak II Końskowola 1:0 (1:0, 1:0)

Guz 27

Orły – I tercja: Juszczuk – Nachowicz, Guz, Berliński, Kamil Lasota – Borowski, Tusiński, Śpiewak, Niezabitowski – W. Zachaj, Łukowski; II tercja: Juszczuk – Nachowicz, Guz, Kamil Lasota, Błaziak – Borowski, Śpiewak (37 Tusiński), Berliński, Niezabitowski – W. Zachaj, Frąg; III tercja: Juszczuk – Nachowicz, Miturski, Guz (74 Kamil Lasota), Błaziak – Borowski, Tusiński (71 Śpiewak), Berliński (74 zawodnik testowany IV), Niezabitowski – Łukowski, Frąg.

Sędziował: Bolek.

Widzów: –40.

Grano 3 x 30 minut.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości