Ruch gotowy na ligę, a Orły?

Ruch gotowy na ligę, a Orły?

fot. fanpage Ruchu Popkowice-Zadworze

W ostatnim przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych sezonu 2021–22 meczu sparingowym Orły Kazimierz uległy na swoim boisku Ruchowi Popkowice-Zadworze 1:4. Dla gospodarzy była to trzecia porażka w trzecim meczu testowym podczas letnich przygotowań, a czwarta uwzględniając mecz pucharowy.

 Dla Ruchu z kolei było to zwieńczenie trzydniowego obozu, jaki jego drużyny seniorska i juniorska zaliczyły z wykorzystaniem głównej płyty naszego obiektu. Oba zespoły od czwartku wykuwały na nim codziennie formę przed rundą jesienną, by zakończyć ten okres spotkaniami kontrolnymi z teamami gospodarzy. Wczoraj nasi juniorzy byli bardzo gościnni i przegrali z silnymi nie tylko na papierze popkowiczanami aż 1:13. Zaznaczyć trzeba, że wobec braku bramkarzy w szeregach Orłów, zmuszeni byliśmy wypożyczyć golkipera od rywala. Nie napiszemy, że był dwunastym zawodnikiem Ruchu, choć wiele nam nie pomógł, a brak u Orłów zawodnika na tę pozycję to przecież nie jego wina...

 Dla miejscowych sobotni mecz był pierwszym od pucharowego blamażu w Garbowie 1 sierpnia. Grać mieliśmy też w zeszłą niedzielę ze Stacją Nałęczów, ale słaba frekwencja na treningach przeniosła się na mecz towarzyski i wobec trudności z uzbieraniem jedenastki do gry daliśmy sobie i rywalom spokój. Dziś było tylko trochę lepiej (dwunastu + jeden nowicjusz), dzięki czemu zaległy w pewnym sensie z lutego mecz z Ruchem (wówczas odwołany z powodu rządowych obostrzeń) mógł się odbyć.

 Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy – zmarł Tadeusz Berliński, ojciec naszego piłkarza Michała (obecnie) i Piotra (dawniej), ale też od lat wierny kibic orlej drużyny, jeden z bardziej charakterystycznych obserwatorów widowisk na stadionie przy ul. Kazimierskiej. Nieodłączny rower, którym przyjeżdżał z Puław i kolarski strój wyrażały jego wielką pasję do sportu, którą przekazał synom. Biegał maratony, grał w tenisa stołowego (w MKS MOW Puławy), pokonywał na rowerze setki kilometrów – odszedł właśnie podczas kolejnej przejażdżki, niestety ostatniej. Miał 70 lat. Do zobaczenia, Panie Tadeuszu!

 Większa część dzisiejszego spotkania w wykonaniu gości stała w ocenie obserwatorów na niższym niż się spodziewano poziomie (Ruch – prowadzony przez trenera Daniela Szewca, wieloletniego zawodnika Stali Kraśnik czy Avii Świdnik – to trzeci zespół minionego sezonu w pierwszej grupie A-klasy, z aspiracjami sięgającymi klasy okręgowej), ale nie zapominajmy że ostatnie dni spędzili na ciężkich treningach. Wynik chyba już tradycyjnie otworzył Jakub Nachowicz (uczynił to w czwartym na pięć ostatnich meczów – w lidze z Gabarytami, sparingach z Hetmanem i Ruchem oraz w pucharze z Zawiszą, ale tylko to pierwsze spotkanie skończyło się dla Orłów dobrze), tym razem po niefortunnym odbiciu piłki przez bramkarza. Już minutę po trafieniu Jakuba, po błędzie obrońcy, do wyrównania doprowadził Mariusz Citkowski. W dalszej części gry goście trafiali w słupek i poprzeczkę, a na prowadzenie wyszli dopiero po wyrwaniu się Damiana Pietronia spod opieki innego z naszych obrońców przy linii bocznej i skutecznym lobie z ostrego kąta ponad Leszkiem Lisem. Pierwsza odsłona zakończyła się po niegroźnej chyba kontuzji Roberta Grzyba, na kilka minut przed 45.

 Po zmianie stron goście znów kreowali więcej sytuacji, wykorzystując ponownie dwie. Po zamieszaniu pod swoją bramką zawodnicy Orłów pozwolili przyjąć piłkę, a następnie odwrócić się i strzelić Filipowi Drozdowi, a trafianie zakończył osiem minut później Mateusz Jędrasik. Nasi piłkarze rzadziej gościli pod bramką przeciwnika, a kiedy to się im udało, prezentowali bardzo nieudane zagrania, kopiąc albo za linię bramkową (z boku pola karnego), albo za mocno dośrodkowując, albo podejmując inne dziwne decyzje. Fachowo to się chyba nazywa "braki treningowe"... W porównaniu do poprzednich letnich spotkań dziś nie było gorzej, ale w tym przypadku chodzi o to, żeby było dużo lepiej...

Orły Kazimierz – Ruch Popkowice-Zadworze 1:4 (1:2)

Nachowicz 17 – Citkowski 18, Pietroń 38, Drozd 73, M. Jędrasik 81

Orły: Lis – Błaszczak, Miturski (46 Pogoda), Maciejczyk (78 Miturski), Żybura – Bonecki (57 Nachowicz), Grzyb (65 Bonecki), Bulzacki, Nachowicz (46 zawodnik testowany IV) – Miroński, Borowski.

Sędziował: Cięciara.

Widzów: –20.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości