Było nieźle, ale ta końcówka...
Ta szarża Jakuba Boneckiego tym razem nie przyniosła Orłom trafienia
Dziś w okolicach południa piłkarze Orłów Kazimierz rozegrali swój piąty i ostatni tej zimy mecz towarzyski. Ich rywalem była Perła Borzechów, piąty zespół grupy I klasy A (o trzy punkty ustępujący naszemu niedawnemu pogromcy, Poniatowej Wsi). Na boisku KEN ze sztuczną nawierzchnią w Puławach lepsi okazali się borzechowianie, choć wynik niekoniecznie oddaje postawę obu stron.
Pierwsza gola zdobyła Perła, na co zespół trenera Damiana Mirońskiego odpowiedział wkrótce potem ładną dwójkową akcją Jakubów Boneckiego i Nachowicza. Sfinalizował ją ten drugi, uderzając celnie sprzed pola karnego. Potem niestety rywale odzyskali prowadzenie, wykorzystując zamieszanie w naszym polu karnym, a w dalszej części gry jeszcze je podwyższyli. Orły złapały kontakt dopiero po tym, jak Robert Grzyb podaniem ze środka pola obsłużył grającego znów w napadzie Bartłomieja Hemperka, a ten trafił na 2:3. W drugiej i trzeciej tercji spotkania w postawie niebiesko-żółtych widać było duże zaangażowanie w prawie każdą akcję, a ich silny pressing sprawiał Perle niemałe problemy. Szkoda, że nie udało się doprowadzić do remisu, bo okazje ku temu były – w najlepszej sytuacji bramkarz piękną paradą zdołał odbić futbolówkę zmierzającą w róg bramki. W ostatnich minutach Orły mocno spuściły z tonu, pozwalając przeciwnikowi na dużo swobody na swojej połowie, czego efektem było podwójne podwyższenie prowadzenia przez Perłę.
Orły Kazimierz – Perła Borzechów 2:5 (1:2, 1:3)
Nachowicz, Hemperek – Baran, Mat. Strug, Żuber, K. Strug, Poleszak
Orły: Lis – Bonecki, Miturski, Guz, Zawiślak – A. Mróz – Berliński, zawodnik testowany I – Nachowicz, Grzyb – Hemperek. Grali ponadto: Błaziak, Śpiewak, zawodnik testowany II, zawodnik testowany III, Borowski, zawodnik testowany IV.
Grano 3x30 minut.
Inauguracja wiosennych zmagań ligowych w klasie A w wykonaniu Orłów nastąpi w najbliższą niedzielę, 21 marca o godzinie 13:00. Rywalem naszego zespołu będzie Serokomla Janowiec, a spotkanie zostanie rozegrane również na boisku KEN. Powodem przeniesienia meczu na obiekt przy ul. Kaniowczyków w Puławach jest duże ryzyko zniszczenia niedawno odmrożonej płyty boiska w Bochotnicy, która odbudowywałaby się przez wiele tygodni. Kibicom i tak wstęp wzbroniony...
Komentarze