Zmarznięci, ale zwycięscy
Drugą wygraną w czwartym tegorocznym sparingu odniosły dziś na sztucznym boisku KEN w Puławach kazimierskie Orły. Ich rywalem były rezerwy Powiślaka Końskowola, piąty zespół (na dwanaście w stawce) grupy II klasy B. Zmagania obu drużyn utrudniała niska temperatura (odczuwalna poniżej zera).
Nasi piłkarze wyszli na prowadzenie w pierwszym kwadransie spotkania, kiedy po wrzutce Tomasza Zawiślaka i zamieszaniu w polu karnym piłkę do sieci skierował Kamil Lasota. Końskowolanie wyrównali pod koniec pierwszej tercji – po rzucie rożnym uderzeniem głową zaskoczył orlich defensorów Albert Bielawski. Na szczęście jeszcze przed pierwszą przerwą znów przypomniał o sobie Lasota i zamienił na bramkę zagranie Bartłomieja Hemperka. W drugiej części meczu padł tylko jeden gol – jego autorem był Dawid Guz, a dośrodkowywał ponownie Zawiślak. Wynik w końcówce podwyższył jeden z graczy testowanych (to już jego trzecie trafienie podczas zimowych przygotowań), po tym jak pomknął skrzydłem i zbiegł w pole karne. Ostatnie słowo należało do Powiślaka, a konkretnie Łukasza Stępnia, który wykorzystał niezorganizowanie obrony rywali. Wcześniej nasi piłkarze nie wykorzystali kilku dobrych okazji do wykreowania okazalszego wyniku.
Orły Kazimierz – Powiślak II Końskowola 4:2 (2:1, 3:1)
Lasota 11, 28, Guz 42, zawodnik testowany III 89 – Bielawski 25 g, Stępień 90+3
Orły: Lis – Bonecki, Miturski, Guz, Zawiślak – Berliński – P. Bulzacki, zawodnik testowany I – Błaziak, Lasota – Hemperek. Grali ponadto: zawodnik testowany III, zawodnik testowany II, Zyska, S. Mróz.
Grano 3x30 minut.
Ostatni sparing Orłów przed wznowieniem rozgrywek ligowych odbędzie się w niedzielę 14 marca o godzinie 11:00 ponownie na puławskim boisku KEN. Rywalem podopiecznych Damiana Mirońskiego będzie Perła Borzechów.
Komentarze