Dorośli pamiętają o dysze, dzieciaki myślą o trzech
Wrześniowy mecz z Orłami był dla amatorów świętem od początku do końca. Zaczęło się od uroczystego pożegnania z boiskiem czterech lokalnych gwiazd, a potem było coraz radośniej... (fot. fanpage Amatora)
Od momentu niedawnego zniesienia części covidowych obostrzeń dotyczących uprawiania sportu nic już nie stoi na przeszkodzie, by ostatni w naszej grupie maruderzy z Gołębia, Góry Puławskiej i Janowca – a pośrednio i piłkarze z Bogucina – wrócili do ligowej gry. Po znakomitym przywitaniu przez graczy Orłów wiosny (zwycięstwo z Kadetem to pierwsza od 2016 sytuacja, gdy niebiesko-żółci mogli cieszyć się z sukcesu w pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej; poprzednio stało się to po ograniu Płomienia Trzydnik Duży 2:1), nadwiślański zespół czeka trudniejsze wyzwanie – w niedzielę o 16:00 ugości Amatora, który w poprzedniej rundzie złoił mu skórę dziesięcioma golami...
Zespół trenera Wojciecha Kryczki plasuje się obecnie na wysokim, piątym miejscu w stawce z dorobkiem 27 punktów, będących efektem dziewięciu jesiennych zwycięstw. W pozostałych meczach leopoldowianie i rososzanie ponieśli siedem porażek, nie notując przy tym żadnego remisu, a ich stosunek trafień to 56-41. M.in. dzięki pobiciu Orłów 10:0 (ech...) mogą szczycić się drugim najlepszym atakiem w ligowej stawce; tylko Drzewce strzeliły dotąd więcej. Nie wiemy jak poza boiskiem, ale na murawie amatorzy to bardzo rozrywkowa drużyna – w ich meczach zwykle dzieje się bardzo dużo, nawet jak na standardy A-klasy. Prócz wyniku osiągniętego z kazimierzanami zwróćmy choćby uwagę na 6:1 z Wilkami, 4:6 z Serokomlą, 2:8 z Drzewcami czy 10:3 ze Skrobowem... Szczególnie niebezpieczni bod bramkami przeciwników są napastnik Mateusz Jakubiec (12 bramek) i boczny pomocnik Karol Wałachowski (10 celnych strzałów), którego głównym orężem są jednak precyzyjne dośrodkowania na nogi i głowy kolegów.
W okresie zimowym nasi najbliżsi rywale prezentowali, podobnie jak my, zmienną formę. W sparingach zremisowali ze Zrywem Sobolew 4:4, ograli Wisłę Maciejowice 6:4 i Mazowsze Stężyca 5:0, by w finale przygotowań ulec Wiśle II Puławy 0:5 i Sokołowi Adamów 1:9.
W ostatnich tygodniach dokonano elekcji nowego sternika klubu – prezesem został Witold Polak, który zastąpił urzędującego od dwóch lat Janusza Piwońskiego. Oficjalny debiut nowego szefa nie wypadł zbyt okazale, Amator przegrał przed tygodniem na boisku MOSiR w Puławach z piotrawińsko-łaziskim Wodniakiem 1:3 (do siatki trafił Jakubiec).
Nasi piłkarze doskonale pamiętają jak jesienią znęcano się nad nimi, jak nad chłopcem do bicia. To się nie powtórzy, ale czy gospodarzy stać będzie na przerwanie złej passy czterech porażek z tym zespołem?
Przypominamy, że zgodnie z odgórnymi rozporządzeniami nasz stadion podczas spotkań ligowych jest zamknięty dla publiczności.
Po raz trzeci rozjemcą w meczu Orłów będzie sędzia Albert Kędzierski (klasa okręgowa). Dwie poprzednie gry z jego udziałem wygraliśmy, oby nie przerywać tej serii... Asystentami Kędzierskiego będą Piotr Kachniarz i Maciej Dobosz.
Bilans dotychczasowych meczów Orłów z Amatorem: 16 meczów, 7 wygranych Orłów, 2 remisy, 7 wygranych Amatora, bramki 45-47. Najwięcej trafień dla Orłów: 8 – Berliński, 7 – Miroński, 4 – Kusyk.
W XXI kolejce grają:
Orły – Amator N, 16
Kadet – Góra Puławska N, 17
Hetman – Michów S, 16 w Puławach
Wawel – Skrobów N, 16
Drzewce – Bogucin N, 16
Serokomla – Draco S, 15
Gabaryty – Żyrzyniak N, 12
Wilki – Wodniak N, 14
Czołówka klasyfikacji strzelców po XVI kolejkach:
21 – Marcin Paprocki (Drzewce)
17 – Sławomir Kłys (Hetman)
15 – Michał Chwiszczuk (Drzewce), Dawid Bartoś (Draco)
13 – Mateusz Łakomy (Drzewce)
12 – Dominik Szymanek (Drzewce), Mateusz Jakubiec (Amator)
Pierwsze w tym roku spotkanie wyjazdowe rozegrają w ten weekend nasi trampkarze starsi, którzy w swojej grupie Lubelskiej Ligi zajmują drugą lokatę ze stratą punktu do lubelskiej Vrotcovii. Ich rywalem w sobotę o godzinie 11:00 będzie GKS Niedźwiada. Po środowym 18:0 z cycowskim Błękitem podopieczni Piotra Dobosza nie mogą już się doczekać, by trener ponownie spuścił ich ze smyczy. Jesienią w Bochotnicy nieszczęsne niedźwiadki wyjmowały piłkę z sieci aż 23 razy, co będzie teraz – można się tylko domyślać... Lider ligowej klasyfikacji strzelców Wojciech Zachaj (16 trafień) swej zaszczytnej pozycji zamierza bronić na sposób ofensywny, Krzysztof Kozak (12 goli) nie odpuści kapitanowi, a obu może pogodzić nowy w naszych szeregach Kacper Koza, który zdobywając w środę osiem bramek z cycowianami stał się pierwszym tak skutecznym debiutantem w historii Orłów bez podziału na kategorie wiekowe! W czołówce ligowej tabeli mamy jeszcze Bartosza Woźniaka z Ruchu, Michała Żura z Powiślaka, Jakuba Cabonia z Zawiszy oraz kamionkowski duet Maksymilian Żak-Bartosz Szczygieł. A korona raczej tylko jedna...
Młodzicy młodsi jutro o tej samej co zespół U-15 godzinie zagra w Dęblinie z Gabarytami. Ekipa Marcina Lewtaka wiosenną premierę zaliczy z outsiderem rozgrywek, którego jesienne rezultaty to: 1:21, 0:16, 0:21 (z Orłami), 1:10, 0:30 (sic!), 1:10 i od tej pory z innej beczki: 1:2, 0:4 i 0:2. Czy stawiający w tym sezonie pierwsze kroki w piłkarskim rozwoju dębliński zespół dojrzał i okrzepł już na tyle, by skutecznie stawić czoła niebiesko-żółtym, prowadzonym przez Mateusza Górskiego (w 2020 na koncie 28 goli) i chcącym przeskoczyć do czerwca drugą w tabeli rozgrywek puławską Wisłę? Przekonamy się w sobotę w okolicach południa.
Komentarze