Młodzież Orłów zainaugurowała wiosnę

Młodzież  Orłów zainaugurowała wiosnę

fot. Migawka z meczu młodzików w Skrobowie. Na niebiesko najmłodszy na boisku Tymon Teodorczuk. 

Spory niedosyt pozostał po inauguracji rozgrywek naszych drużyn młodzieżowych. Juniorzy w sobotę sensacyjnie ulegli Polesiu Kock 2:5. Mecz odbył się na sztucznej murawie obiektów MOSiR w Puławach. Orły będące gospodarzem tego meczu były zdecydowanym faworytem. Trener Piotr Dobosz musiał przemeblować skład wobec absencji zdrowotnych paru podstawowych graczy, ponadto trzech kolejnych trzeba było oszczędzić na A-klasowy mecz seniorów (stad wymuszone zmiany w przerwie). Mimo to pierwsza część spotkania to całkowita dominacja kazimierzan. Zabrakło tylko skuteczności. Tą błysnęli kocczanie przed samą pauzą. Wystarczyły im dwa strzały na nasza bramkę odpowiednio w 42 i 44 minucie, by do szatni objąć dwubramkowe prowadzenia. Po zmianie stron Orły już tam mocno nie przeważały, ale i tak prowadziły grę będąc lepszą drużyna. Kontaktową bramkę w 53 minucie zdobył Oliwier Kowalski po asyście Krystiana Frąga. Było to debiutanckie trafienie Oliego (gratulujemy!!!). Po tym golu Orły powinny wyrównać. Nie wyszło. Za to gości nie opuszczało szczęście dowodem czego był gol zdobyty w 59 minucie przez nich rzutu wolnego wykonywanego z ponad 40 metrów (sic!). Tu zawinił niestety nasz bramkarz. Nie załamało to naszych graczy. W 63 minucie w polu karnym Polesia sfaulowany został Mikołaj Zachaj. Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Krystian. Orły przycisnęły były okazje bramkowe. Po jednej z nich zwanej "dwustuprocentową" w 86 minucie goście nas skutecznie skontrowali i skarcili. W 90 minucie ponowna kontra i absurdalna porażka 2:5 stała się faktem. Taka niestety jest piłka.

Orły Kazimierz - Polesie Kock  2:5 (0:2) Bramki: O. Kowalski 53', K. Frag 63' - karny - 42', 44', 59', 86', 90'

Trampkarze pierwszy swój mecz ligowy rozegrali w czwartek w zeszłym tygodniu. Ulegli niestety na wyjeździe Stali Poniatowa  3:6. Mecz był wbrew wynikowi dość wyrównany. Spotkanie lepiej rozpoczęły Orły. W 8 minucie wrzutka Miłosza Kiljanka z wolnego mija linię obronną Stali i trafia do Mateusza Górskiego. Ten nie daje szans bramkarzowi. W 20 minucie gospodarze wyrównali po strzale z dystansu, a 60 sekund później wyszli na prowadzeni po szybkiej  kontrze. Orły odpowiedziały trafieniem w 29 minucie. Pięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Oskar Trześniowski. W lepszych humorach na przerwę schodzili poniatowianie po golu w 36 minucie zdobytym po zamieszaniu w polu karnym.  Niestety po zmianie stron stalowcy zdobyli szybko dwa kolejne gole. To zadziałało na Orły pobudzająco. Nasi gracze rzucili się na gospodarzy z furią spychając ich do momentalnie rozpaczliwej obrony. Pomimo licznych sytuacji bramkowych udało się trafi tylko raz. W 63 minucie Filip Mitura wykorzystał centrę Oskara z cornera. Pod koniec spotkania Stal trafiła Orły jeszcze raz. Środowe spotkanie Orłów z Cisowianką Drzewce zostało po raz kolejny przełożone z powodu problemów kadrowych obu ekip. 

Stal Poniatowa - Ory Kazimierz 6:3 (3:2) Bramki:  20', 21', 45', 48', 78' - M. Górski 8', O. Trześniowski 29', K. Mitura 63'

Najwięcej bo już dwa mecze na wiosnę rozegrali młodzicy. W niedzielę grali w Skrobowie. Z powodu olbrzymich kłopotów kadrowych na mecz stawiło się ledwie 8 zawodników (gra się po 9). W tym trzej graczy Orłów byli to zawodnicy z 2012 roku (nominaly rocznik to 2010) - najmłodsi w lidze. Pomimo to oraz fatalnej aury i grząskiego boiska Orły postawiły się miejscowym.  Mecz był bardzo wyrównany, a ostatecznie skończył się wygraną gospodarzy 3:1. Do przerwy Skrobów prowadził jednym golem. Po zmianie stron szybko podwyższył prowadzenie. Goście odpowiedzieli pięknym trafieniem z woleja Filipa Łukasika. Trener Marcin Lewtak postawił wszystko w końcówce meczu na jedna kartę grając niemal jednym obrońcom. Orły były blisko wyrównania. W ostatniej minucie to jednak gospodarze przy olbrzymim  pechu naszego  bramkarza strzelili trzecią bramkę ustalając końcowy wynik na 1:3. W Wielki Czwartek w kolejnym meczy Orły mierzyły się na obiekcie KEN w Puławach z Serokomlą Janowiec. Tym  razem do dyspozycji trenera było 9 zawodników. Nasi gracze mimo to odnieśli pewne zwycięstwo aż 9:2. Łupem bramkowym podzielili się Antoni Zagozdon autor trzech trafień, a po dwa zaliczyli Jan Małecki, Patryk Kałdonek i Filip Łukasik

LKS Skrobów - Orły Kazimierz 3:1 (1:0) Bramki: 14', 31' 59' - F. Łukasik 47'

Orły Kazimierz - Serokomla Janowiec 9:2 (4:1) Bramki dla Orłów: A. Zagozdon 3, J. Małecki 2, P. Kałdonek 2, F. Łukasik 2

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości