Zawiślak wyprowadza nas na prostą

Zawiślak wyprowadza nas na prostą

Bezcenna wygrana na koncie Orłów! Piłkarze Marcina Lewtaka zwyciężyli dziś na swoim boisku Wodniaka i przesunęli się na dwunaste, niezagrożone spadkiem miejsce w tabeli.

 Po raz kolejny nasz zespół bardzo dobrze rozpoczął spotkanie, zdobywając punkt już na samym starcie. Amadeusz Żybura przedarł się lewą stroną, minął dwóch rywali i odegrał sprzed linii końcowej do Tomasza Zawiślaka, a ten po przyjęciu, strzałem z 15 metrów nie dał szans bramkarzowi. Wodniak powinien wyrównać już po dwóch minutach (sam na sam wygrał jednak Leszek Lis), lecz uczynił to dopiero kilka kolejnych chwil później: w zamieszaniu w szesnastce Marcin Miturski zamiast wybijać futbolówkę na rożny, umożliwił dośrodkowanie na 5 metr i skończyło się to wyrównaniem. Gospodarze mieli dobre okazje do odzyskania prowadzenia (wolny Zawiślaka wypiąstkował golkiper, Mateusz Hinz spudłował dobijając uderzenie Dawida Matyjaszka), ale jeszcze bliżej powodzenia był Wodniak. W 21. minucie ospale prowadzący zawody sędzia odgwizdał rzut karny – za zagranie piłki lewą stroną brzucha przez Jakuba Maciąga! – ten jednak został pięknie obroniony przez Lisa. Kilka minut przed przerwą "Mietek" po raz drugi pokonał bramkarza rywali: zaczął szarżą wzdłuż lewej linii boiska, wyminął rywali, wymienił piłkę z Hinzem, potem Matyjaszkiem i wykończył całość golem.

 W pierwszej połowie Orły miały lekką przewagę, choć nie mogli dziś w ich szeregach zagrać Michał Berliński (kartki), Damian Miroński (uroczyste obchody 80.lecia bochotnickiej Szkoły Podstawowej; miało to zapewne wpływ również na frekwencję na trybunach), Bartłomiej Hemperek i Michał Maciąg (obaj kontuzje).

 Krótko po zmianie stron mieliśmy kilka dobrych okazji – podobnie jak przed przerwą Bartłomiej Pyra nie zdążył do piłki zagranej wzdłuż bramki, a Paweł Bulzacki minimalnie chybił. Później mecz się wyrównał, przyjezdni pomimo kiepskiej kondycji i ogólnej prezencji nadal walczyli. Dobić ich mogli Zawiślak (przegrane sam na sam z Andrzejem Kłakiem w 84. minucie) oraz Pyra (to samo w 89. minucie). Zmarnowane szanse mogły zemścić się w 87. minucie, ale na nasze szczęście piłka po strzale z wolnego z 18 metrów trafiła tylko w poprzeczkę.

 Zwycięstwo pozwoliło nam zamienić się z pokonanym miejscami w tabeli. Kolejny ważny pojedynek za tydzień z Michowem, również na naszym boisku. Do końca rundy rywalizować będziemy już tylko z zespołami obecnie sklasyfikowanymi blisko strefy spadkowej (lub wręcz w tejże).

Orły Kazimierz – Wodniak Piotrawin-Łaziska 2:1 (2:1)

Zawiślak 2, 41 – Osuch 10

Orły: Lis – J. Maciąg, Miturski, Maciejczyk, Żybura – Błaziak (73 Zyska), P. Bulzacki, Matyjaszek (k), Zawiślak – Hinz (85 Ł. Maciąg) – Pyra.

Żółte kartki: Maciejczyk, Żybura (czwarta w sezonie – PAUZA), J. Maciąg – Kłak.

Sędziował: Reszka oraz Kępowicz i Kruk.

Widzów: ~70.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości