Przerwana passa

Pierwszej porażki w sezonie doznali dziś nasi trampkarze starsi, ulegając na własnym terenie niepokonanemu GLKS-owi Michów 1:2. Przegrali również młodzicy, pomimo, że do przerwy prowadzili dwiema bramkami.

Spotkanie na szczycie, jak można było się spodziewać, było bardzo wyrównane, stąd festiwal bramek, częsty w rozgrywkach młodzieżowych nie nastąpił. Wynik otworzyli przyjezdni w 25. minucie i tak też zakończyła się pierwsza połowa. Już na początku drugiej niezawodny Patryk Sulima doprowadził do wyrównania, ostatnie słowo należało już jednak do michowian, którzy strzelili, jak się później okazało, bramkę na wagę trzech punktów w 60. minucie. Kazimierzanie mieli dużo szans na wyrównanie, ale zawsze stawało coś na przeszkodzie przed wepchnięciem piłki do siatki. Bardziej zmartwiło nas jednak dąsanie się niektórych naszych graczy. Oby trenerzy skutecznie dotarli do ich głów przed pojedynkiem z Ruchem w Rykach w przyszłym tygodniu.

Orły Kazimierz - GLKS Michów 1:2 (0:1)

Gole: Sulima 43' - Michów 25', 60'.

Blisko pierwszych "oczek" w swej ligowej karierze byli młodzicy, którzy ostatecznie polegli w Kraśniku z MUKS-em 3:6. Tym większa szkoda, iż do przerwy było 3:1. Na kolejny mecz drużyna trenera Starczynowskiego poczeka dwa tygodnie, wtedy pojedzie do Bełżyc na pojedynek z Tęczą.

MUKS Kraśnik - Orły Kazimierz 6:3 (1:3)

Gole dla Orłów: Mikołaj Borkowski, Michał Pawłowski dwie.