Tuzin goli trampkarzy na zakończenie rundy

Trampkarze młodsi Orłów Kazimierz w ostatnim swoim ligowym meczu jesienią odnieśli pewne i wysokie zwycięstwo nad GKS Niedźwiadą. Zgodnie z przewidywaniami ambitnie grający rywale nie byli w stanie przeciwstawić się zdecydowanie faworyzowanym gospodarzom. Orły pomimo absencji kluczowych ofensywnych zawodników na niewiele pozwolili przyjezdnym. Dość powiedzieć, że nasz bramkarz Szymon Podrażka został zmuszony przez niedźwiedzian do jednej i to mało wymagającej interwencji. Kazimierzanie natomiast przez cały mecz atakowali z większym lub mniejszym uporem starając się poprawić dorobek bramkowy zarówno zespołu jak i poszczególnych zawodników. Udało się 12 razy, niepowodzeń było o wiele więcej. Tu słowa pochwały należą się bramkarzowi rywali który po wielokroć popisywał się swym kunsztem. Strzelaninę rozpoczął Maksymilian Michowski . Był to pierwszy gol Maksa w orlich barwach (gratulacje !), ale tego dnia nie ostatni. Nasz pomocnik trafiał jeszcze dwukrotnie. Hattrickiem popisał się również Mateusz Górski. Dwie bramki dołożył wszędobylski Mikołaj Zachaj. Trafienia zaliczyli ponadto Dominik Miroński (gdy znudziło się mu trafianie w stalowe elementy bramki), Piotr Bieniek, Kacper Lasota (klasyczna bomba lewą nogą z dystansu) i pierwsze w sezonie Mikołaj Włodek. Tym zwycięstwem Orły zapewniły sobie trzeci raz z rzędu wicemistrzostwo jesieni. Tym razem jednak strata do lidera jest symboliczna i wynosi punkt.

Orły Kazimierz - GKS Niedźwiada 12:0 (6:0)  Bramki: M. Michowski 7', 27', 46', Górski 17', 28', 70, M. Zachaj 21', 76', Bieniek 26', Lasota 42', Miroński 62', Włodek 74'

Skład Orłów:  S. Podrażka, D. Miroński, K.Lasota, B. Dzikowski, W. Syta, K. Kowalczyk, M. Włodek, M. Michowski, P. Bieniek, M. Zachaj, P. Araucz, M. Czapla, M. Suszek